niedziela, 22 czerwca 2014

Prolog

Mieliście kiedyś tak,że za wszelką cenę chcieliście czegoś co wydawało się nie realne,co ja mówię na pewno każdy tak miał.Czy potem,gdy ta rzecz okazała się jednak możliwa i mieliście szanse czegoś spróbować to z każdą sekundą baliście się coraz bardziej?Bo ja właśnie tak mam.A konkretnie stoję nad otwartą walizką i zastanawiam się jak to będzie zacząć zupełnie nowe życie,w zupełnie nowym kraju.Przez ostatni rok czekałam na tą chwilę z niecierpliwością i bardzo się ciesze,że mogę się w końcu uwolnić od takiego stylu życia. Muszę przyznać,że strach też się pojawił.Nie znam dobrze Wielkiej Brytanii,co prawda język mam bardzo dobrze opanowany,ale nie wiem jakie są tam zwyczaje.Jaka będzie reakcja ludzi,gdy dowiedzą się,że jestem księżniczką.Tak tego ostatniego obawiam się najbardziej.Chce ukrywać swoje pochodzenie najdłużej jak się da.Może i będzie to trudne,ale na pewno poradzę sobie z normalnym życiem.Nie mogę się zbyt wyróżniać.Czas ściągnąć królewską koronę,porzucić wystawne przyjęcia,drogie ubrania,okazałe wille i stać się normalnym studentem.Tak tego właśnie chce teraz najbardziej i żaden strach mnie nie odwiedzie od tego wyjazdu.Ostatni raz spoglądam na starą pięknie ozdobioną komodę przy wejściu,ostatni raz przeglądam się w wielkim lustrze wiszącym na ścianie,ostatni raz siadam na moim wielki mięciutkim łóżku,to już ostatnie moje chwile spędzone w tym pokoju jako nastolatka.Wrócę tu dopiero,gdy będę musiała zasiąść na tronie jako królowa Holandii.Taki właśnie mam plan,szybko mnie tu nie zobaczą.Pewnie zastanawiacie się dlaczego podjęłam taką decyzję.Cóż już gdy miałam 13 lat i zaczynałam dojrzewać moim marzeniem było wyrwanie się stąd.Jednak wtedy nie miałam pojęcia,że to się kiedyś stanie.O moim wyjeździe jako o rzeczy realnej zaczęłam myśleć rok temu,gdy poznałam pewnego chłopaka o pięknym uśmiechu.To właśnie on uświadomił mi,że nie mogę żyć według zasad innych tak jak oni chcą.To moje życie i to ja jestem jego panem i władcą, to ja powinnam decydować czego chce,a czego nie.Powiedział mi kilka ważnych słów,które do teraz rozbrzmiewają w mojej głowie "Nie możesz się poddawać księżniczko,rób to co podpowiada Ci serce,a na pewno daleko zajdziesz"Tak to właśnie to zdanie powtarzam sobie od roku,każdego dnia i w końcu zrobię w swoim życiu to czego ja chcę.Pewnie nie rozumiecie o co mi chodzi,więc może będzie lepiej jak wszystko wam wyjaśnię.Opowiem wam moją historię....

---------------------------------------------------
Jeżeli przeczytałeś SKOMENTUJ
I co myślicie o tym opowiadaniu.Podoba się?Macie jakieś rady czy skargi? 

5 komentarzy: