piątek, 31 października 2014

Wspomnienia 5



-O witam naszego spóźnionego wokalistę .-Usłyszałam głos menadżera zespołu,a w gardle stanęła mi wielka gola.Pomyślałam,że już po mnie.Zobaczą mnie i będą mieli pretensje,że kłamałam.Po woli wstałam na równe nogi i odwróciłam się a wtedy zobaczyłam...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jednego z członków zespołu którego na szczęście nie poznałam w butiku.Oglądałam ich zdjęcia w internecie i El dużo o nich opowiadała dlatego od razu poznałam,że to Zayn.
-Przedstawiam Ci księżniczkę Amber i księżniczkę Aleksję.-Podszedł do nas napakowany mężczyzna a mulat od razu spoważniał i chyba się trochę zestresował.
-Bardzo mi miło.-Odezwał się sztywnym głosem.Obie się ukłoniłyśmy i szybko chwyciłam małą za rękę.
-Dziękujemy panu za możliwość wejścia na scenę,ale my pójdziemy już zająć swoje miejsca.-Ukłoniłam się na pożegnanie.
-Ależ oczywiście ochroniarze bezpiecznie przetransportują panienki do waszego sektora.-Wskazał na czterech facetów czekających przy krawędzi sceny.Starałam się nie patrzeć na chłopaka o ciemnej karnacji i nawet dobrze mi to szło do puki nie musiałam koło niego przejść.Cały czas czułam na sobie jego wzrok i w końcu podniosłam głowę i również spojrzałam w jego stronę.Od razu było widać jego zdenerwowanie.Najbardziej bałam się,że mnie pozna.W prawdzie nie widział mnie wcześniej,ale chłopacy mogli mu coś opowiedzieć co jest mało prawdopodobne,ale jednak.Przeleciałam szybko wzrokiem po jego sylwetce i popędziłam z siostrą do zejścia ze sceny.Chwyciłam dziewczynkę za rękę a ta zaczęła się wyrywać.
-Puszczaj mnie idę sama.
-Słuchaj,jesteś bardzo niegrzeczna i nie podoba mi się to.Ja się jeszcze zastanowię czy pójdziemy do tego wesołego miasteczka.-Kucnęłam przy niej.
-Am proszę,ja już będę grzeczna,ale chodź ze mną do tego lunaparku.-Zrobiła słodką minkę i złożyła dłonie jak do modlitwy.Od razu się uspokoiła i stała grzecznie na przeciwko mnie z proszącą miną.
-Jeżeli przez cały koncert będziesz grzeczna jak aniołek to pójdziemy.-Uśmiechnęłam się.
-Dobra,będę grzeczna.-Przytuliła mnie tak,że prawie upadłam na podłogę.Zaśmiałam się i wstałam na równe nogi.
-Dobra,chodźmy już.-Chwyciłam ośmiolatkę za ręką a ta nawet nie jęknęła,z czego byłam bardzo zadowolona.Z ochroniarzami szliśmy korytarzami na których kręciło się sporo osób.Znalazło się też parę fotoreporterów,ja oczywiście musiałam się do nich uśmiechać,żeby nie zrobić złego wrażenia.W końcu znalazłyśmy się w pomieszczeniu które na czas koncertu było zarezerwowane tylko dla naszej szóstki.Oczywiście na początku musiałam oficjalnie przywitać się z organizatorami koncertu a cała nasza scenka była nagrywana przez telewizję.Potem wszyscy już opuścili pokoik z wyjściem na trybuny.Miałyśmy przygotowane jedzenie i dla dziewczyn było też parę zabawek gdyby znudził im się koncert a w przypadku Aleksji to było bardzo możliwe.
-Co wy tak długo robiłyście?-Zagadnęła do mnie Luna gdy na scenie grał jakiś Support,a dziewczyny siedziały jak zaczarowane wpatrując się w scenę.Opowiedziałam  pzyjaciółce co się stało i kogo spotkałam,a ta nie mogła uwierzyć.
-Serio?Jakoś Ci nie wierzę.-Pokręciła głową.
-Przysięgam.-Zaśmiałam się.
-No dobra.-Przyjaciółka odpuściła.Obie poszłyśmy na trybuny gdzie grzecznie siedziały moje siostry i kuzynki.Podeszłam do balustrady i od razu zobaczyła paparazzi w rzędach przed nami.Flesze świeciły nam prosto w oczy a krzyki tych ludzi były nie do wytrzymania "Czy ma księżniczka ulubieńca w zespole?" i tego typu podobne rzeczy.Wkurzyłam się wtedy,bo nawet w takiej sytuacji nie mogę zachowywać się jak normalna dziewczyna.Ale wtedy postanowiłam dobrze się bawić i mieć głęboko to,że ktoś mnie ciągle obserwuje i robi zdjęcia moim najbliższym i mnie wtedy kiedy tego nie chcemy.Szybko cofnęłam się do drugiego rzędu gdzie siedziały jak na razie podekscytowane dziewczyny.
-Myślisz,że wytrzymają do końca?-Luna spojrzała na młode.
-Wątpię,może El,ale tym od razu się znudzi.-Machnęłam ręką i spojrzałam na scenę gdzie puszczany już był film rozpoczynający koncert a po chwili na scenie nagle pojawiła się piątka chłopaków śpiewających Up All Night.Mój wzrok od razu padł na chłopaka ubranego całego na czarno z idealnie ułożonymi loczkami na głowie.Stałam jak zaczarowana podczas gdy wszyscy skakali krzyczeli chyba tylko ja zachowałam spokój.Po prostu patrzyłam na idealną sylwetkę i słuchałam idealnego głosu Harry'ego.Nawet z tak dużej odległości mogłam dostrzec jego zabójczy usmiech.Ocknęłam się dopiero gdy Louis krzyknął "Amsterdam jesteście gotowi" Wtedy wróciłam do świata żywych.Eloise gdy zobaczyła zespół prawie by zemdlała,zaczęłam płakać a Luna ją uspokajała.Śpiewali swoje piosenki,a ja na prawdę nie przejmowałam się tym co ludzie pomyślą i tym co powie matka.Po prostu tańczyłam,szalałam,wydzierałam się razem z Luną i dziewczynkami.Tamtego wieczoru mimo tych natrętnych ludzi na dole na prawdę chociaż trochę poczułam się jak normalna dziewczyna.Był to mój pierwszy taki koncert w życiu.Zazwyczaj chodziłam tylko z rodzicami na jakieś koncerty muzyki poważnej a nie pop.W połowie koncertu zespół śpiewając piosenkę Change My Mind przenieśli się na podeście na mniejszą scenę w środku widowni.Gdy tak szybowali nad szalonymi fankami w pewnym momencie znaleźli się dokładnie na przeciwko naszych miejsc.Pech chciał,że Harrry wtedy spojrzał się w bok,a ja miałam takie wrażenie jakby mnie zdemaskował,jakby mnie zobaczył.Odruchowo schowałam się za przyjaciółkę czekając aż ten ich podest stanie na ziemi.Wiem,że to głupie było ciemno wszczędzie pełno dziewczyn nie było szans żeby nas zauważył,ale jednak moja wybujała wyobraźnia dała o sobie znać.
-Ej co jest?-Luna odwróciła się do mnie.
-Nie chce,żeby mnie rozpoznał.-Powiedziałam ze strachem.
-Ale ty jesteś jednak głupia,widzisz te wszystkie rozwrzeszczane dziewczyny dookoła.Akurat Harry nie miał by się gdzie patrzeć tylko na ciebie.-Spojrzała się na mnie jak na idiotkę.Właśnie za to ją uwielbiałam.Ona zawsze powie mi to czego inni w życiu by mi nie powiedzieli ze względu na mój tytuł.Dla Lu nie ma żadnego tematu tabu,ta dziewczyna wygarnie mi dosłownie wszystko,ale w taki sposób,że ja się wcale na nią nie gniewam.
Na wszelki wypadek nie wróciłam na swoje miejsce tylko weszłam do pomieszczenia w którym siedziały Aleksja z Emmą,opiekunka która nam pomaga i parę kobiet z obsługi jak i dwóch ochroniaży.Kuzynka i siostra siedziały przy kolorowym stoliku i układały jakieś puzzle więc mogłam spokojnie je tam zostawić.Poszłam do toalety gdzie poprawiłam trochę makijaż i skorzystałam oczywiście z toalety a potem wróciłam na trybuny.Był to jednak błąd,bo okazało się że dosyć długo mnie nie było a zespół właśnie wraca na główną scenę i znowu znajdą się naprzeciw nas.Na szczęście wtedy światła zgasły i było jeszcze ciemniej niż wcześniej,przez co na pewno nie było nas widać.Stanęłam obok przyjaciółki i trzymając się pod rękę zaczęłyśmy się kołysać starsze dziewczynki stały przed nami i też bujały się na boki w rytm wolnej piosenki jaką była Moments.

"You know I'll be
Your life, your voice your reason to be
My love, my heart
Is breathing for this
Moment in time
I'll find the words to say
Before you leave me today"


Śpiewałyśmy razem z nimi.Następne piosenki były już szybsze przy których nie miałam czasu na myślenie po prostu wszystkie tańczyłyśmy w rytm melodii czasami śpiewając z chłopakami.Byłam zdziwiona,że Amalia i El tak długo wytrzymały to one najwięcej skakały i wydzierały się.
Dokładnie godzinę i 30 minut później koncert dobiegł końca a my wykończone nie miałyśmy na nic siły.Już wtedy nie miałam siły myśleć o Harrym,o jutrzejszym dniu.Jedyne na co miałam ochotę to moje łóżko.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

5 Komentarzy=Następny rozdział

Bardzo,ale to bardzo was przepraszam.Od trzech miesięcy nic się nie pojawiło,ale mam nadzieję,że mi to jakoś wybaczycie.Zdaje sobie sprawę z tego,że was zawiodła i pewnie nikt już nie pamięta,że ten blog jeszcze istnieje,ale mam nadzieję,że jednak któraś z was jest jeszcze ze mną.Mam nadzieję,że rozdział się podoba i przepraszam,za jakiekolwiek błędy nie chce mi się już sprawdzać.
Nie wiem kiedy dokładnie będzie następny,ale obiecuję go jak najprędzej,na pewno nie za trzy miesiące ;pp Wiecie szkoła nie idzie za bardzo w parze z pisaniem;//
Zapraszam do komentowania kochane <3
 



11 komentarzy:

  1. Boski boski i jeszcze raz boski :) Warto było czekać

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy kolejny ? nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedy następny rozdział? : ( : )))

    OdpowiedzUsuń
  4. dodaj kolejny rozdział proszę !!

    OdpowiedzUsuń
  5. proszę o kolejny rozdział jak tak możesz nas zostawiać my tu UMIERAMY z niecierpliwości!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Błagam dodaj nowy ! to jest blog cud ! PER-FECT *-* <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudo blog! Długo takiego szukałam, jest świetny. Błagam dodaj nowy rozdział

    OdpowiedzUsuń